Szlak eurovelo ER-9 oznakowano na terytorium Polski na odcinku Poznań – Wrocław – Głuchołazy.
Opisywany w tym miejscu odcinek rozpoczyna się w centrum Wrocławia, w miejscu zlokalizowanym najbliżej dworca głównego.
Ze skrzyżowania ulic Powstańców Śląskich-Wojciecha Bogusławskiego, kierujemy się na południowy zachód. Trasa prowadzi początkowo asfaltową ścieżką rowerową, a następnie rowerową drogą z kostki. Prędkość przemieszczania się skutecznie ograniczają sygnalizacje świetlne. Na pokonanie 10-kilometrowego odcinka przez miasto należy przeznaczyć ponad godzinę jazdy rowerem.
W okolicach ulicy Grabiszyńskiej kończą się ścieżki rowerowe i trzeba wędrować drogą o dużym natężeniu ruchu, przez kolejne 1,5 kilometra. Po przekroczenie drogi A4 szlak kieruje nas na lokalny asfalt prowadzący do miejscowości Krzeptów. Po drodze można obserwować lądujące i startujące samoloty z wrocławskiego lotniska.
W kolejnej miejscowości Kębłowice znajduje się pałac, jednak jego dostrzeżenie jest niemożliwe, jedynie w soboty podczas kiermaszu jest możliwość podejścia pod ten budynek.
Docieramy do miejscowości Skałka, tutaj szlak zmienia kierunek na południowy, wzdłuż rzeki Bystrzyca. Docieramy do Małkowic, gdzie czeka sporo zabytków, dawny klasztor, pałac, pomnik Nepomucena i kościół. Szlak wyprowadza poza wieś i droga polną kieruje nas do Sadowic. Jest to jedyny odcinek prowadzący poza asfaltami. W Sadowicach warto zwrócić uwagę na pałac przekształcony w zakład poprawczy, oraz grobowiec ukryty w lesie. Przekraczamy most na Bystrzycy i przez niewielki obszar leśny kierujemy się na widoczną po raz pierwszy Górę Ślężę. Droga do samych Kątów Wrocławskich jest dość ruchliwą drogą, trzeba uważać na auta. W ww. miejscowości szlak skręca w prawo (uwaga brak znaku). Dla osób chcących zwiedzić miasteczko do centrum prosto.
Za kątami Wrocławskimi asfaltowa ścieżka rowerowa prowadzi do Nowej Wsi Kąckiej, gdzie do zobaczenia jest krzyż pokutny, kościół i kapliczki. Po przekroczeniu drogi numer 5 ładne widoki na Ślęzę.
Od miejscowości Stróża jedziemy wzdłuż Strzegomki, która za wsią tworzy rozlewiska. Kolejna większa miejscowość to Mietków. Szczególnie warto zobaczyć zalew Mietkowski. Warto też spojrzeć na ruiny dworu obronnego.
Ślęza jest coraz lepiej widoczna, trasa prowadzi bezpośrednio do jej podnóża. W pewnym momencie szlak przekracza drogę numer 35, trzeba zachować szczególna ostrożność, gdyż ruch aut jest bardzo duży
W końcu docieramy do Sobótki. Dla osób niebających się przewyższeń można podjechać do Zamku Górka. Szlak od wschodu okrąża masyw Ślęży. od miejscowości Sady stopniowo oddalamy się od tej góry. W Mysłakowie do zobaczenia kościół, a w kolejnej miejscowości również kościół. Szlak skręca na zachód i prowadzi do Świdnicy, poprzez Wirki i Gogołów.
W Gogołowie nieco zabytkowej odmiany, gdyż atrakcją jest wiatrak, pałac i tradycyjnie już kościół.
Do Świdnicy wjeżdżamy ścieżką rowerową, w centrum ścieżka kończy się i trzeba poruszać się wśród aut. W pobliżu kościoła pokoju kilometrowy odcinek uciążliwego bruku. Opis tego fragmentu szlaku kończy się na świdnickim rynku. Zapoznajcie się z atrakcjami tego miasta, bo jest tego sporo. Na zwiedzanie Świdnicy warto przeznaczyć kilka godzin, z obowiązkową wizytą w barokowym kościele pokoju.