Trasa, która przebiega przez obszar dwóch krajów: Polski i Niemiec, z czego 110 kilometrów wypada już na terenie zachodnich sąsiadów . Trasa jest pętlą, dlatego też rozpocząć można w dowolnym miejscu i w tym samym miejscu zakończyć. Jest to szlak długodystansowy, gdyż liczy prawie 300 kilometrów. Dlatego na przejazd trzeba przeznaczyć minimum 3 dni. Oczywiście można podzielić trasę na mniejsze odcinki uwzględniając stacje kolejowe.
Ze względu na to że 71% trasy tj 214 km To drogi bez udziału aut, trasę można polecić na rodzinne wyprawy rowerowe z dziećmi. Kolarze szosowi nie pokonają tej trasy, gdyż duża ilość szutrów sprawia, że trasa ta nie jest polecana dla tej grupy rowerzystów. Można szukać objazdów tych odcinków, ale będą to drogi że znaczącym ruchem aut. Aczkolwiek ja pokonałem tą trasę na oponkach 28C.
Na 300 kilometrach jest sporo zabytków, ale jest największą atrakcją jest sam Zalew Szczeciński. Jednak liczcie się z tym że widoki na akwen będą bardzo sporadyczne. Właściwie to tylko na odcinku poniżej Krępska do Szczecin Dąbie oraz od Wolina do Stepnicy i na przeprawach mostowych Usedom dłużej będziecie mogli nacieszyć oko taflą zalewu. Pozostałe odcinki prowadzą w mniejszym lub dalszym oddaleniu od zalewu, a szlak tylko sporadycznie powraca nad brzeg np. w miejscowościach Uckermunde, Rieth.
W związku z tym, że przeważają na tym terenie wiatry zachodnie, dlatego warto zaplanować podróż zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Dzięki temu odcinek najbliżej morza Bałtyckiego, pokonacie z wiatrem, a jest tam nieco odsłoniętych terenów, na których warto mieć wiatr w plecy.
Część niemiecka szlaku, to przewaga terenów leśnych. Polska część wschodnia to wyłącznie bezleśne tereny, tutaj nawet boczny wiatr może być uciążliwy. Od Szczecina w stronę niemieckiej granicy, znów przeważają obszary leśne. Podsumowując tereny leśne stanowią tylko 34% całej trasy, pozostałe odcinki są narażone na wiatry, dlatego też planowanie trasy z uwzględnieniem wijących wiatrów jest istotne