Trasa Grodzisk Wielkopolski – Wolsztyn

Opisywany odcinek prowadzi z Grodziska Wielkopolskiego do Wolsztyna wzdłuż ruchliwej drogi krajowej numer 32. Przez prawie całą długość tej drogi stworzono ścieżki rowerowe. Jedynie w miejscowościach, przez które prowadzi droga, brakuje ścieżek, alternatywą są chodniki. Zauważyłem, że miejscowi rowerzyści, korzystają z chodników, gdyż droga jest bardzo ruchliwa i niebezpieczna.

Trasa obfituje w atrakcje. Ciekawe muzea jak muzeum pożarnictwa w Rakoniewicach parowozownia w Wolsztynie, Muzuem Rożka i Roberta Kocha, skansen W Wolsztynie. Pałac w Rakoniewicach, liczne zabytki Grodziska.

Opisywany fragment rozpoczyna się przed kościołem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Grodzisku Wlkp. Kierujemy się w stronę rynku, deptakiem, na którym dozwolono ruch rowerowy. Od rynku krótki fragment w ruchu miejskim. Przed grodziskim muzeum rozpoczyna się krótki odcinek, parkowymi duktami, które wyprowadzają w pobliże wiatraka Tomasz. Dalej już wędrujemy ścieżkami rowerowymi, które wyprowadzają nas poza teren miasta i kierują do wsi Ruchocice. Tutaj główną atrakcją jest drewniany kościół.

Kolejną miejscowością na trasie są Rakoniewice. Tutaj największą atrakcją jest muzeum pożarnictwa, zlokalizowane w budynku dawnego kościoła ewangelickiego. Warto się też zatrzymać na Rakoniewickim rynku, zobaczyć strażacką fontannę i domy podcieniowe. Stąd też rzut beretem do kościoła pw. św Marcina i św. Stanisława Biskupa.

Trasa prowadzi w pobliże parku, w którym znajduje się gruntownie odremontowany pałac.

Kolejną miejscowością na trasie jest Rostarzewo. Największe wrażenie robi ratusz „otulony” drogą krajową numer 32.  W Rostarzewie zwiedzić jeszcze można dwa kościoły. Tutaj też najdłuższy odcinek drogą krajową bez ścieżki rowerowej, ratować się trzeba jazdą chodnikiem.

Ostatnim etapem tej trasy jest Wolsztyn. Trasę poprowadzona przez miejski park, gdzie zobaczyć można pałac, dąb z diabelskimi twarzami, oraz kładki spacerowe nad jeziorem. Na parkowych alejkach jest dozwolony ruch rowerowy

Docierając do wolsztyńskiego mola, kończymy ten etap podróży, lecz warto zatrzymać się tu dłużej, gdyż czekają do zobaczenia dwa muzea (Rożka oraz Roberta Kocha), oraz dwa skanseny:  kolejowy, oraz osadnictwa wielkopolskiego. Jest co robić.