Krótki, bo zaledwie 7-kilometrowy szlak, ale intensywny pod względem podjazdów i zjazdów, widoków, oraz atrakcji turystycznych. Największy aut opisywanego szlaku to jego widokowość. Podjazd na Wał Bukowiecki jest niczym nieograniczony (lesistość to 0 %)
Już na pierwszym etapie warto zatrzymać się nieco dłużej. Dwa kościoły, zabytkowe budownictwo wokół Placu Wiosny Ludów, a przy wyjeździe cmentarz- kirkut.
Trasa wiedzie początkowo pod górę lokalnym asfaltem aż do Panowic wieś zachowała średniowieczny okólnicowy charakter, który z pewnością dostrzeżecie gdy droga niespodziewanie się rozwidli. We wsi kościół i figura św. Wawrzyńca datowana na XVII wiek.
Kolejny etap cały czas pod górę, ale mniej wygodny, gdyż prowadzi drogą brukowaną. Droga Lutol suchy – Bukowiec przecinająca szlak jest także wyznacznikiem kulminacji wału Bukowieckiego, na który tak wytrwale się wspinaliśmy.
Dalej to już jazda w dół, (prędkość ponad 50 kilometrów jak najbardziej do osiągnięcia), ąz do wsi Panowice, gdzie można zobaczyć jak wyglądają prace przy odbudowie dworu, który spłonął w 2016 roku. Szlak kończy się przy bezstylowym kościele.