Opisywany odcinek prowadzi z Krzywinia do Głogówka pod Gostyniem. Trasa prowadzi głównie przez rolnicze obszary, aczkolwiek występuje tutaj kilka większych obszar leśnych. Ten odcinek Ziemiańskiego Szlaku Rowerowego jest najbardziej „dziki”. Stosunkowo dużo tutaj odcinków dróg polnych, dodatkowo piaszczystych.
Opis tego odcinka rozpoczyna się na rondzie w pobliżu kościoła ewangelickiego w Krzywiniu. Początkowo ścieżką rowerową, a następnie drogą asfaltową o umiarkowanym ruchu kierujemy się w kierunku Lubinia. Szlak skręca w polną drogę w kompleks leśny, w którym znajduje się jedyna atrakcja źródełko Św. Bernarda. Źródełko w terenie nie jest oznakowane i bez wskazań gps trudno trafić w to miejsce. Ten odcinek jest mocno piaszczysty. Alternatywą jest asfaltowa droga bezpośrednio do Lubinia.
W Lubiniu sporo atrakcji, 2 kościoły, klasztor, pałac oraz muzeum tercetu egzotycznego. Droga do Bieżynia prowadzi wygodną ścieżką rowerową. W miejscowości tej główną atrakcją może być przejażdżka drezyną, na którą wcześniej trzeba się umówić.
Za miejscowością szlak powinien prowadzić na północ, ale brak drogi, a zamiast tego pole uprawne, skutkuje koniecznością zmiany przebiegu szlaku i jazdą bezpośrednio do Cichowa. Dzięki temu pokonujemy kolejny odcinek ścieżką rowerową, z ładnymi widokami. Odkryte rolnicze tereny i pagórki sprawiają, że tereny są niezwykle widokowe.
W Cichowie główną atrakcją jest skansen Soplicowo, w którym zgromadzono scenografie z filmu „Pan Tadeusz”. Z atrakcji warto wymienić również kolejkę ogrodową, pałac oraz plaże nad jeziorem Murkowskim
Kolejny odcinek, będzie prowadził przez kilka kilometrów, polnymi, często piaszczystymi drogami. Odcinek ten nie posiada żadnej sensownej asfaltowej alternatywy
Na początek niecodzienna atrakcja z drogą cytatami do przemyśleń. Przemyśleń można mieć sporo, bo brukowany odcinek znacznie ogranicza prędkość. W pobliżu stawu „torfianki” jest t usytuowany punkt odpoczynku.
Na skrzyżowaniu w pobliżu lasu po starej żwirowni urządzono pole do gry w paintball.. Docieramy do kolejnej miejscowości Łagów. W Łagowie możecie znaleźć tani nocleg w szkolnym schronisku
Dalsza wędrówka przez lasy doprowadza nas w pobliże nieczynnej linii kolejowej Kościan – Gostyń. Na linii tej napotkać można drezyny, których wypożyczalnia znajduje się wyżej wspomnianym Gałowie. Przejeżdżamy pod ceglanym kolejowym wiaduktem i wkrótce żegnamy się – przynajmniej na jakiś czas, z polnymi drogami i wkraczamy na asfalt. Komfort jazdy znacznie się poprawia, tym bardziej że droga prowadzi w dół do miejscowości Kunowo.
Główną atrakcją miejscowości jest kościół, oraz dobrze zachowane grodzisko przy drodze prowadzącej do Gostynia. Niestety muzeum kolejowe na pobliskiej zostało zlikwidowane. Tutaj początkowa droga szutrowa, za kanałem Obry (który płynie do Kościana), ledwie widoczna droga polna.
Teren staje się mocno pagórkowaty. W miejscowości Ostrów nieco asfaltu, po czym powrót na polne drogi.
Ostatni odcinek przez miejscowość Bogusławki, najpierw drogą z płyt, potem asfaltem, a następnie drogą szutrową, która prowadzi do sanktuarium w Głogówku.
W tym miejscu kończy się opis tego odcinka.
Ostatni fragment jest najtrudniejszy, piaszczyste drogi, spore wzniesienia, są sporym utrudnieniem. Alternatywą jest jazda bezpośrednio na Gostyń, ale trzeba liczyć się z dużym ruchem aut, na tym odcinku.